piątek, 19 kwietnia 2013

Blanche et Marie


Wczoraj część uczniów z naszej klasy wybrała się do Teatru Polskiego we Wrocławiu na sztukę dotyczącą Marii Skłodowskiej-Curie.

"Blanche i Marie, dwie kobiety, które życie napromieniowało radem, polonem i najstarszym pierwiastkiem świata – miłością. A między nimi prof. Charcot i dr Freud, którzy determinują ten świat widziany z ich męskiego punktu widzenia, gdzie kobieta może być tylko przedmiotem ich badania. Bo przecież nie może konstruować sama siebie." Więcej szczegółów możecie znaleźć tutaj

OBSADA:

  • Blanche ANNA ILCZUK
  • Marie MARTA ZIĘBA
  • Charcot WIESŁAW CICHY
  • Freud MICHAŁ OPALIŃSKI
  • Jane HALINA RASIAKÓWNA
  • Rozyna SYLWIA BOROŃ
  • Tancerka BOŻENA BUKOWSKA (gościnnie)/MAGDALENA KOZA (gościnnie)/DOMINIKA JÓZEFOWIAK (gościnnie)
  • Włoszka na filmie MARTINA RAMPULLA (gościnnie)

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Charytatywna Noc Filmowa


W nocy z 5 na 6 kwiet­nia 2013 r. pu­ste za­zwy­czaj o tej po­rze ko­ry­ta­rze szkolne tęt­niły życiem. Charytatywna Noc Filmowa zor­ga­ni­zo­wana przez Radę Samorządu Uczniowskiego przy­cią­gnęła niespotykane w szkole po zmroku tłumy uczniów. Każdy chciał uczest­ni­czyć w tym nie­zwy­kłym wy­da­rze­niu, któ­rego głów­nym ce­lem była zbiórka środ­ków fi­nan­so­wych na re­ha­bi­li­ta­cję na­szego ko­legi — Jurka Piekarskiego.
Nasza klasa dodatkowo przyczyniła się do pomocy. Część z nas, mimo wycieczki do Jakuszyc, zdołała upiec smakołyki, które były sprzedawane w czasie przerw między kolejnymi filmami. Zebrana kwota (11710,58 zł) oczywiście została przeznaczona na rehabilitację Jurka.
W sobotę, pomimo licznych protestów, obyły się lekcje (do 15:45!). Niektórzy z nas wytrwali w auli całą noc, przez co nie wykazywali - eufemistycznie mówiąc - zbytniej aktywności w czasie zajęć. Ale jak moglibyśmy opuścić trzy godziny biologii? :D Naszym mistrzem oczywiście został Arek, który zapobiegawczo wziął ze sobą łóżko.


 Wyżej: Osoby, które wytrwały w sobotę do końca ;)                                     Arek i jego łóżko polowe :D

Warto też wspomnieć, że tego samego dnia (sobota) Olek, Kuba i Zosia wzięli udział w Biegu Racławickim, który Zosia wygrała. Gratulacje!



Narty - Jakuszyce


Sport to zdrowie. Szczególnie, kiedy stanowi alternatywę dla lekcji ;)

Sezon na narty już prawie się skończył, dlatego mieliśmy ostatnią szansę, aby wypróbować w tym roku szkolne biegówki. Wszyscy z entuzjazmem zgodzili się na zorganizowanie jednodniowej wycieczki do Jakuszyc - miejsca, w którym znajduje się najbardziej znany w Polsce ośrodek narciarstwa biegowego. Często organizowane są tam imprezy o charakterze nie tylko lokalnym, ale również międzynarodowym. 

Wyjechaliśmy przed 8:00, pomimo wielu protestów ("Tak wcześnie?!") . Paradoksalnie największy problem ze wstaniem mieli mieszkańcy internatu :D . W Jakuszycach byliśmy trzy godziny później. Podzieliliśmy się na dwie grupy - bardziej i mniej zaawansowaną. Każda z nich miała jechać osobną trasą. Ostatecznie jednak okazało się, że cała grupa podążyła za przecierającą szlaki ósemką. Nie obyło się bez licznych upadków, kolizji, wpadania w zaspy... Jednak to właśnie te incydenty sprawiły, że tak miło wspominamy tę wyprawę ^^
Po półtorej godziny jazdy dotarliśmy do schroniska "Orle". Gigantyczne kubki herbaty, kanapki, ciepło... Czego więcej potrzeba do szczęścia? Kubie udało się zdobyć gitarę. Kolejną godzinę spędziliśmy więc na śpiewaniu piosenek i zbieraniu sił na pokonanie reszty trasy. Profesor Ralski powiedział nam, że jeszcze nigdy nie jechał z uczniami wybraną przez nas trasą (tj. była jak dotąd najdłuższa) oraz że przebyliśmy ją niezwykle sprawnie. Możemy to uznać za swego rodzaju sukces ;)

Nie możemy się już doczekać następnego takiego wyjazdu!